haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
20. III. 1944 r.
Fragmenty wiersza wykorzystywano w wielu utworach, np. zespół Lao Che na płycie Powstanie Warszawskie w utworze "Godzina W".
w wersji zespołu Fortca
zespół Forteca i teledysk zrealizowany przy współpracy TVP Katowice
wykonanie Ewy Demarczyk + inne wiersze K. Baczyńskiego
w wersji zepołu Ludola
wiersz recytowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz